Międzynarodowe Warsztaty Ablacyjne – „International Warsaw Ablation Workshops”

W Instytucie Kardiologii w dniach 15-17.01.2015 odbyły się Międzynarodowe Warsztaty Ablacyjne – „International Warsaw Ablation Workshops” pod patronatem Konsultanta Krajowego oraz Sekcji Rytmu Serca PTK. Gości przywitał Prof. Witold Rużyłło – dyrektor Instytutu Kardiologii, Prof. Franciszek Walczak – nestor polskiej elektrofizjologii (pierwsza ablacja RF w Polsce – Instytut Kardiologii 1992 rok), wychowawca kilku pokoleń elektrofizjologów, oraz Prof. Łukasz Szumowski kierownik Kliniki Zaburzeń Rytmu – organizator warsztatów.

Wykład inauguracyjny wygłosił Prof. Jarosław Kaźmierczak - konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii. Warsztaty organizował zespół Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Instytutu.
Były to pierwsze na taką skalę międzynarodowe warsztaty, w których udział wzięli nie tylko polscy elektrofizjolodzy ale również specjaliści z najlepszych europejskich ośrodków oraz uczestnicy z Ukrainy i Węgier. Wśród wykładowców byli m.in. Katja Zeppenfeld z Leiden, Frederic Sacher z Bordeaux, Josef Kautzner z Pragi, Laszlo Geller z Budapesztu oraz Peter Hlivak z Bratysławy. Wśród wykładowców nie zabrakło również najlepszych specjalistów z całej Polski m.in. ze Szczecina, Zabrza, Krakowa, Poznania, Lublina, Wrocławia, Rzeszowa, Łodzi oraz z ośrodków Warszawskich jak również z samego Instytutu Kardiologii.

Charakter warsztatów był ukierunkowany na praktyczne aspekty wykonywania ablacji dlatego też większość czasu zajęły transmisje na żywo zabiegów wykonywanych jednocześnie na 2 salach zabiegowych - sali elektrofizjologicznej oraz  sali hybrydowej. Zabiegi te były oglądane na sali konferencyjnej przez ponad 130 uczestników z polski i z zagranicy, gdzie panel przewodniczących w każdej sesji prowadził dyskusje zarówno z uczestnikami jak i zadawał pytania operatorowi wykonującemu zabieg.
Podczas trzech dni warsztatów wykonano 13 zabiegów ablacji, w większości trudnych i skomplikowanych arytmii, pokazując różne techniki oraz najnowszy sprzęt.

Pierwszego dnia warsztatów transmitowano 4 zabiegi ablacji migotania przedsionków - 2 zabiegi wykonane techniką "single shot device" kriobalonami oraz elektrodą okrężną nMarq oraz 2 zabiegi wykonane techniką "point by point" na 2 różnych systemach 3D – Navex i CARTO3. Pozwoliło to uczestnikom obejrzeć 4 różne techniki ablacji AF w wykonaniu 4 różnych operatorów.

Drugi dzień warsztatów poświęcony był w większości arytmiom komorowym zagrażającym życiu. Transmitowane były trzy zabiegi najwyższej trudności częstoskurczów komorowych u osób z uszkodzoną funkcją komór oraz ablacja skurczów dodatkowych komorowych przy użyciu systemu 3D.

U pacjenta z częstoskurczem pozawałowym z chorobą wieńcową, wyzwolono 3 morfologie częstoskurczu i pokazano metody mapingu związania. U pacjenta z częstoskurczami po zawale związanym z używaniem środków pobudzających, w związku z tym, że częstoskurcze były szybkie i niestabilne hemodynamicznie wykonano ablację modyfikującą substrat w lewej komorze, uzyskując dobry efekt zabiegu - brak indukcji arytmii agresywnym protokołem stymulacji. U pacjenta z DCM przeniesionego z KITK z powodu burzy elektrycznej/ustawicznego VT z blokiem międzykomorowym (QRS > 600ms) wykonano ablację kierując się zarówno mapingiem związania jak i modyfikując substrat arytmii.
Na koniec dnia pokazano zabieg trzepotania przedsionków pokardiochirurgicznego (postsurgical AFL) - u pacjenta po MVR, AVR i ablacji chirurgicznej AF.

Ostatniego dnia pokazywano  ablacje częstoskurczów nadkomorowych oraz przedsionkowo-komorowych. Wykonano ablację utajonego szlaku dodatkowego, jawnego zespołu WPW oraz częstoskurczu węzłowego. Na koniec warsztatów pokazano zabieg ablacji AF przy użyciu kolejnej elektrody okrężnej – PVAC. W czasie warsztatów pokazano elektrody kilku firm, dwa systemy elektroanatomiczne 3D, trzy różne techniki 'single shot" oraz system samonośnego ochronnego fartucha ołowianego – zero gravity.


Tak duże warsztaty wymagały ogromnego wysiłku organizacyjnego i zaangażowania personelu całego IK – począwszy od personelu technicznego czuwającego nad transmisją sygnału, pielęgniarek, salowych a skończywszy na lekarzach prowadzących i przygotowujących tych kilkunastu pacjentów do zabiegów. Również zespoły na dwóch salach pracowały od rana do późnych godzin wieczornych.